To termin techniczny, który prędzej czy później napotka każdy człowiek interesujący się budową własnego domu lub chcący położyć panele, posadzki czy płytki na ogrzewaniu podłogowym. Zdefiniujmy co to jest dylatacja i dowiedzmy się, w jaki sposób użyć ją do poprawienia energooszczędności budynku.
Co to jest dylatacja i w jakim celu się ją stosuje?
Dylatacja to szczelina, którą tworzy się pomiędzy dwoma elementami konstrukcji budowlanej. Dzięki niej dopasować mogą się one w przypadku odkształceń, przesunięć czy dodatkowych obciążeń. Różne materiały w inny sposób reagują bowiem na warunki pogodowe i upływ czasu. Istotne jest to jednak nie tylko w przypadku ścian zewnętrznych, oddzielających przestrzeń domu czy mieszkania od świata, ale i elementów znajdujących się w środku domu, takich jak panele czy płytki na ogrzewaniu podłogowym.
Stosowanie dylatacji jest w przypadku prac nad wybudowaniem budynku czy innej konstrukcji budowlanej (takiej jak most czy tory kolejowe) nieodzowne. Dzięki przerwom dylatacyjnym eliminuje się wiele potencjalnych wad konstrukcyjnych, a także zwiększa trwałość budowli. Ich odpowiednie wykorzystanie, szczególnie w przypadku płytek na ogrzewaniu podłogowym, znacznie zwiększa również energooszczędność poprzez maksymalizowanie efektywności energetycznej. Warto pamiętać, że wpływa to nie tylko na jednostkowe rachunki, ale i całe środowisko – mniejsze zapotrzebowanie na energię to także mniej strat ekologicznych wytworzonych przy jej powstaniu i przetwarzaniu.
Rodzaje przerw dylatacyjnych
W zależności od przeznaczenia oraz okoliczności projektowania przerw, wyróżnia się kilka podstawowych typów dylatacji:
- Dylatacja konstrukcyjna – przerwa, która dzieli różne elementy budynku i sprawia, że tworzą one oddzielne jednostki pod względem oddziaływań statycznych. Stosuje się ją w przypadku zmian w konstrukcji i dobudowywania nowych elementów, a także stawiania budowli od podstaw.
- Dylatacja termiczna – przerwa mająca eliminować odkształcenia powstające na skutek wpływu temperatury. Klasycznym przykładem są w tym przypadku stalowe konstrukcje takie jak tory – pod wpływem ciepła rozluźniają się, a pod wpływem zimna naprężają, więc odpowiednie przerwy dylatacyjne pozwalają na utrzymywanie tych zmian w równowadze.
- Dylatacja technologiczna – to typ przerwy stosowany przede wszystkim ze względu na odmienność materiałów, ich tendencję do kurczenia się lub pęcznienia wraz z upływem czasu lub w przypadku oddziaływania innych czynników. Klasycznym przykładem są tu wylewki betonowe.
- Dylatacja przeciwdrganiowa – przerwa, której głównym celem jest eliminowanie wpływu drgań na konstrukcję. Jest to szczególnie istotny element budowli w miejscach narażonych na częste wstrząsy, czyli rejonach zagrożonych trzęsieniami ziemi czy tąpnięciami górniczymi.
Jak zwiększyć dzięki niej energooszczędność?
Jednym z najistotniejszych przykazań energooszczędności jest optymalne przystosowanie mieszkania czy domu, co eliminuje możliwość utraty ciepła. Warto o tym pomyśleć już na etapie konstrukcyjnym, również w kontekście dylatacji. Zapobieżenie przesunięciom czy odkształceniom sprawi, że nie będziemy musieli martwić się stratami ciepła w domu, a utrzymanie komfortu cieplnego stanie się znacznie łatwiejsze.
O ile sugestia używania przerw dylatacyjnych przy konstrukcji domu czy poważniejszych remontach mieszkania jest dość ogólna, da się również znaleźć kilka przykazań szczegółowych. W kontekście energooszczędności wspomnieć należy przede wszystkim o odpowiednim użyciu dylatacji przy ogrzewaniu podłogowym.
Regularne zmiany termiczne powodować mogą kruszenie betonu, co kończy się ostatecznie nie tylko pękaniem jastrychu (podkładu podłogowego) oraz płytek i paneli, ale negatywnie wpływa także na komfort cieplny całego pomieszczenia. Odpowiednie użycie taśmy dylatacyjnej na obrzeżu grzejnika podłogowego oraz listew dylatacyjnych przy dzieleniu pól grzewczych wyeliminuje wszelkie problemy, które mogłyby wyniknąć z niedostosowania podłogi do naturalnego kurczenia się i pęcznienia rozgrzanego i stygnącego betonu.